Zrozumienie swojego psa - jako klucz do pozytywnej relacji
- Marta Wierzbicka
- 1 maj 2022
- 3 minut(y) czytania
Rozumienie emocji i potrzeb Twojego psa jest kluczowe do zbudowania dobrej, pozytywnej relacji z nim. Więc aby Twój pies był szczęśliwy, najpierw zrozum czego on potrzebuje i jak postrzega świat. |
Początkowo chciałam Wam napisać o podstawowych potrzebach psa -ale pomyślałam sobie, że powinniśmy omówić sobie to od innej strony.
Zacznijmy od zrozumienia i rozłóżmy sobie na czynniki pierwsze mniej oczywiste potrzeby psiaków.
Akceptacja I nie zrozumcie mnie źle, nie mam na myśli "eeee muszę zaakceptowąć, że mój pies ciągnie na smyczy, bo taki jest to porywczy charakterek". Mówiąc o akceptacji mam na myśli... zaakceptuj fakt, że Twój pies jest psem. Często naturalne psie zachowania mogą być dla nas nie do końca miłe i zrozumiałe, niekiedy niepożądane. Przykładowo może to być szczekanie czy potrzeba eksploracji, która bywa niezaspokojona, bo opiekunowie wychodzą na 10min wokół bloku - i niestety będzie skutkowało ciągnięciem przez psa na smyczy.
Albo szczekanie o którym wspomniałam: pies w chwilach stresu zaczyna szczekać a opiekun ciągnie go i mówi aby przestał i że nic się nie dzieje - tym samym wciągając go głębiej w sytuacje dla niego trudną - zamiast spróbować zrozumieć co jest przyczyną tego zachowania. Przykłady mogłabym mnożyć i mnożyć, ale to do czego tutaj dążę, to właśnie ta akceptacja. Zaakceptujcie potrzeby waszego psa, zachowania dla niego naturalne, wspierajcie go w chwilach trudnych zamiast go karcić za to, że właśnie obszczekał kosz na śmieci. Wasz pies nie stoi i nie szczeka na ten obiekt dlatego, że aktualnie nie ma nic lepszego do roboty, tylko prawdopodobnie dlatego, że czuje się niepewny lub nawet niekiedy zagrożony. Szczekając próbuje odstraszyć rzecz, która w jego oczach może być czymś niebezpiecznym.
Do psich potrzeb należy również kopanie, wchodzenie do wody, gryzienie.
Te wszystkie elementy, które będą sprawiały psu dobry nastrój często będą pomocne również jako narzędzia do odstresowania. Te elementy pomagają mu radzić sobie z emocjami ale również zaspokajają jego instynkty pierwotne, myśliwskie/łowieckie. Tutaj też może to być węszenie i pogoń, czasami tarzanie się.
Ta wiedza sprawia, że zaczynamy akceptować psa takim jakim on jest. Akceptujemy przede wszystkim to, że pies nie jest na pilota, że nie jest robotem. I nawet jak z nimi trenujemy - do czego ciągle i ciągle was namawiam - to pamiętajmy, że pies również może mieć gorszy dzień. Mimo, że możecie trenować z psem pod zawody wysokich rang to zdarzyć się może, że wykopie wam w ogrodzie jakiś tam wasz ulubiony kwiatek. Bo jest psem. Tylko i aż. Może mu się zdarzyć wpaść rozpędzony i potrącić jakąś doniczkę... Akceptacja to jest pierwszy krok ku temu aby zacząć być świadomie z psem, zacząć świadomą pracę z nim. I często dzięki temu w wielu sytuacjach weźmiecie głęboki oddech zamiast się denerwować o jakąś tam potrąconą doniczkę.
Kolejnym segmentem w życiu z naszym psem będzie obserwacja.
Aktualnie wielu z was używa telefonów i aparatów do nagrywania i robienia zdjęć swoim psiakom - może być to dobrym narzędziem do analizowania interakcji. Zachęcam do odtwarzania takich nagrań nawet po kilka razy, dzięki czemu będziecie wstanie wyłapać znacznie więcej różnych psich sygnałów, których za pierwszym razem mogliście nie zauważyć. Będziecie również uczyć się baczniej obserwować swojego psa i będziecie wiedzieć czy wasz pies się dobrze czuje na tym psim parku, czy może jednak nie koniecznie i następnym razem wybierzecie inne miejsce na spacer. Analizujcie sygnały, napięcia, postawy... Będziemy wiedzieć jak nasz pies się czuje, co chce nam powiedzieć - co zresztą jest bardzo ważne w tym punkcie obserwacji ponieważ będzie nam również mówiło kiedy i jaką interakcje np przerwać. Widząc, że pies słabo sobie radzi, możemy go zabrać z tej sytuacji albo dać mu wsparcie.
I tutaj już wspomniałam o sygnałach i będą one połączone z obserwacją - czyli sygnały stresu.
Warto nauczyć się zauważać te delikatne jak np ziewnięcie, otrzepanie się, ale również te alarmujące czyli grożące np warczenie czy pokazywanie zębów.
Ja zawsze apeluje i proszę aby skupić się na swoim psie i reagować już na te drobniejsze sygnały, nie bagatelizować ich by nie pogłębiać stresu u psa. Jeśli my mu nie pomożemy to mogą się one uciekać do sygnałów tych grożących.
Zamiast jednego wieczoru siedzieć i włączyć kolejny odcinek swojego serialu to poświęćcie czas na edukacje w tym zakresie a wasz pies będzie wam za to ogromnie wdzięczny.
Więc co za tym idzie warto znać komunikację.
Psy są zwierzętami, które naprawę wiele potrafią nam pokazać swoją postawą, ich język/mowa ciała jest bardzo rozbudowana, więc zachęcam do poświęcenia jednego czy dwóch wieczorów na edukacji ich. Wszystkie te segmenty jeśli zrozumiesz i zaakceptujesz pozwolą Ci zbudować niesamowicie trwałą i piękną relacje z Twoim psem. Na co zawsze będę kładła ogromny nacisk w pracy z wami i waszymi psami. Uczę nie tylko ich ale również edukuje opiekunów. Mam nadzieję, że dzięki temu jeśli wcześniej nie postawiłeś na świadomość to teraz postawisz :)

Comentarios